Psalm 110
Z światłością Syjonu po Ziemi stronie –
i stronie wieczności
z Tobą początek
w dniu Twojej mocy
bo w szatach świętych, przed jutrznią stworzenia
Ciebie zrodziłem.
Usiądź więc po mojej prawicy –
jak gdyby z potoku rosistej rzeki
z ros kryształowych istnienia piłeś.
Od dnia narodzin, potęgi i trony
od dnia Twej młodości
Tyś jest kapłanem
na wzór
Melchizedeka
i panowanie na górach świętych
berło wszechbytu. –
*
Pan stopą swoją odsłonił dzieło
po prawicy – zasiadł na tronie
i sądzi narody
ciałem zbawienia
a swoim wrogom odda
sprawiedliwość
w dniu swego gniewu.
Agamemnon
Z światłością Syjonu po Ziemi stronie –
i stronie wieczności
z Tobą początek
w dniu Twojej mocy
bo w szatach świętych, przed jutrznią stworzenia
Ciebie zrodziłem.
Usiądź więc po mojej prawicy –
jak gdyby z potoku rosistej rzeki
z ros kryształowych istnienia piłeś.
Od dnia narodzin, potęgi i trony
od dnia Twej młodości
Tyś jest kapłanem
na wzór
Melchizedeka
i panowanie na górach świętych
berło wszechbytu. –
*
Pan stopą swoją odsłonił dzieło
po prawicy – zasiadł na tronie
i sądzi narody
ciałem zbawienia
a swoim wrogom odda
sprawiedliwość
w dniu swego gniewu.
Agamemnon
Jezus Chrystus Królem
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
W miłosierdziu, diamencie i złocie
Pomnożonym milion krotnie
Kto Cię Panie dotknie
W swoim ludzkim przecież głosie
Od dna mórz i oceanów
Do kwilenia dziecka gdzieś w Kosmosie
Któż Cię Panie dotknie
W zwykłym ludzkim stanie.
Archanioła wołam pomoc
Przyjdź! i wspomóż moja duszę,
Determinów usuń przemoc,
Świat uwielbić Boga musi
W swojej duszy w mojej duszy
Zmiażdzyj duszy świata niemoc!
Jesteś w duszy mojej Panie
Przyjdź do duszy tego świata
Niech ustanie świata łkanie,
Niech duch zniknie Apostaty
I nastąpi dzień Zesłania
W Miłosierdziu Twoim Panie!
Wróci Duch do Ziemi drogiej
Bożą myślą, bożym mgnieniem
Ziemia się zamieni w Boga
I w wieczyste uwielbienie z Boga Chlebem
Ziemia się połączy z Niebem.
Archanioła wołam pomoc!
Przyjdź! by wyrażon był majestat
Byś potęgę mi swą zesłał
Ja uwielbię Boga przez to!
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
Od dna mórz i oceanów
Logos Mądrość Byt Wszechstanów
Pomnożony milion krotnie
Wszystkich Król i Panów Pan
Jakiż Bóg się Ciebie dotknie
Żaden Pan nie będzie w stanie
Wypowiedzieć słowa godnie.
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
Agamemnon
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
W miłosierdziu, diamencie i złocie
Pomnożonym milion krotnie
Kto Cię Panie dotknie
W swoim ludzkim przecież głosie
Od dna mórz i oceanów
Do kwilenia dziecka gdzieś w Kosmosie
Któż Cię Panie dotknie
W zwykłym ludzkim stanie.
Archanioła wołam pomoc
Przyjdź! i wspomóż moja duszę,
Determinów usuń przemoc,
Świat uwielbić Boga musi
W swojej duszy w mojej duszy
Zmiażdzyj duszy świata niemoc!
Jesteś w duszy mojej Panie
Przyjdź do duszy tego świata
Niech ustanie świata łkanie,
Niech duch zniknie Apostaty
I nastąpi dzień Zesłania
W Miłosierdziu Twoim Panie!
Wróci Duch do Ziemi drogiej
Bożą myślą, bożym mgnieniem
Ziemia się zamieni w Boga
I w wieczyste uwielbienie z Boga Chlebem
Ziemia się połączy z Niebem.
Archanioła wołam pomoc!
Przyjdź! by wyrażon był majestat
Byś potęgę mi swą zesłał
Ja uwielbię Boga przez to!
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
Od dna mórz i oceanów
Logos Mądrość Byt Wszechstanów
Pomnożony milion krotnie
Wszystkich Król i Panów Pan
Jakiż Bóg się Ciebie dotknie
Żaden Pan nie będzie w stanie
Wypowiedzieć słowa godnie.
Tak jak życie w Zmartwychwstaniu
Tak Ty jesteś Panie
Agamemnon